Kim jestem?
Na to pytanie odpowiadam sobie nieustannie na nowo, bo trudno postawić tu ostateczną kropkę nad I. Rozwój osobisty pozwala mi odkrywać coraz głębsze warstwy mojej osobowości i uczyć się nowych prawd o sobie. Każde życiowe doświadczenie weryfikuje je na nowo. Dziś przedstawiłabym się tak:
Nazywam się Lidia Widmer. Jestem odważną optymistką, spełnioną jako żona zawsze wspierającego mnie Lukasa i mama uroczej Navii. Jako twórczyni podcastu „Przewrót Myślenia” jestem odkrywczynią, zawsze głodną nowych perspektyw. Głęboko wierzę, że aby świadomie się rozwijać i kreować autentyczne życie, trzeba być otwartym na to, czego jeszcze nie wiemy, oraz gotowym na popełnianie błędów. Moje potknięcia dokumentuję w podcaście – po to, by się z nich uczyć i przyczynić się do normalizacji błędów w naszym społeczeństwie.

W opinii moich Klientów jestem uważną obserwatorką, inspiratorką i doświadczonym coachem. Wspieram w budowaniu autentycznego życia opartego na ich wartościach. Nie oferuję przepisu na szybki sukces, lecz zapraszam do fascynującej podróży w głąb siebie. Wierzę, że rozwój osobisty to proces bez końca, dlatego nie warto go przyspieszać, lecz delektować się każdym jego etapem.
Kiedy nie coachuję ani nie nagrywam podcastów, zakładam buty trekkingowe i ruszam w góry (a mieszkając w Alpach na brak szlaków do odkrywania nie mogę narzekać). Moją największą pasją jest podróżowanie- razem z mężem odwiedziliśmy już wszystkie siedem kontynentów (tak, Antarktyda też była!). Poza tym uwielbiam jogę i zawsze mam pod ręką dobrą książkę


Dlaczego to robię?
Kiedyś z zapałem maniaka byłam skupiona na realizowaniu kolejnych celów, ale z czasem dotarło do mnie, że to nie były moje własne marzenia. Raczej to, co wydawało mi się, że powinnam chcieć – bo tak mnie nauczyło otoczenie: dobra praca, stabilizacja, pieniądze…
Dziś, gdy staję przed nowymi wyzwaniami, pytam siebie: „Co tak naprawdę jest dla mnie ważne?”. Bo zrozumiałam, że największym ryzykiem nie jest porażka, ale życie bez świadomości tego, kim naprawdę jestem i czego pragnę.
Teraz bardziej niż kiedykolwiek wiem, że chodzi o równowagę – nie tylko w pracy, ale w całym życiu. Nadal próbuję nowych rzeczy i podejmuję wyzwania, ale teraz robię to świadomie, z myślą o tym, co MNIE naprawdę spełnia.
Wspieram moich Klientów w ich podróży do wewnętrznej harmonii – bo najgorsze, co może nas spotkać, to przelecieć przez życie, nie zatrzymując się, by je naprawdę poczuć.
Wiele dróg, brak drogowskazów
W mojej życiowej podróży spotkałam wielu doradców, ale rzadko spotykałam kogoś, kto pomógłby mi spojrzeć na życie w sposób całościowy. Czy Ty też masz wrażenie, że świat wokół jest pełen możliwości, a jednocześnie brakuje jasnych wskazówek, co zrobić, aby znaleźć swoje miejsce? Bardzo dobrze znam to uczucie…
Kilka lat temu sama byłam zagubiona. Żyłam według oczekiwań, nie wiedząc, czego naprawdę pragnę. Wybrałam studia, ukończyłam Polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale wciąż czułam, że czegoś mi brakuje. W tamtym czasie moje pytania krążyły wokół kariery i przyszłości finansowej: Jak będę zarabiać? Czy jestem szczęśliwa w tym, co robię?


Poszukiwanie "Tego Czegoś"
Z biegiem czasu zaczęłam podejmować bardziej pragmatyczne decyzje – po licencjacie kontynuowałam studia magisterskie, z nadzieją na stabilną pracę i dobre zarobki. Ale coś ciągle było nie tak. W końcu zrezygnowałam z wygodnej pracy i zdecydowałam się na emigrację do Szwajcarii, gdzie w 2016 roku zaczynałam od podstaw. Uczyłam się języka, pracowałam w restauracji, a w końcu wspięłam się po szczeblach kariery w szwajcarskim banku.
Rodzice byli dumni, znajomi gratulowali, a mi wciąż brakowało tego CZEGOŚ. Byłam zadowolona z osiągnięć, ale wewnętrznie czułam, że wciąż nie odkryłam pełnego sensu mojego życia.
Znajdowanie sensu
Dopiero po latach zrozumiałam, że prawdziwe szczęście nie kryje się w samej karierze, bogactwie czy sukcesach, które można odhaczyć na liście. Kiedyś wierzyłam, że droga do spełnienia prowadzi przez stabilną pracę i społeczne uznanie, ale z czasem dostrzegłam, że to tylko fragment większej układanki.
Dziś wiem, że sens życia to nie tylko praca czy osiągnięcia, ale całościowe spojrzenie i przede wszystkim BALANS, a szczęście to życie w zgodzie z własnymi wartościami, a nie nieustanne spełnianie oczekiwań innych.


Jakie są Twoje marzenia?
Czy szukasz głębszego sensu w życiu, który wychodzi poza zwykłe dążenie do sukcesu? Pragniesz harmonii, autentyczności i wolności – życia według własnych zasad?
Zapraszam Cię do wspólnej podróży w ramach coachingowych sesji, które pomogą Ci odkryć i zrealizować twoje prawdziwe JA. Skontaktuj się ze mną, aby dowiedzieć się więcej!